03.09.2010 roku.
Słowa, słowa, słowa.
Przecież to jest tylko mowa.
Wszyscy się kochamy,
dlaczego sobie słownie dokuczamy?
Za mało się rozumiemy,
ale kiedyś to przełamiemy.
Znajdziemy rozwiązanie,
na nasze niepoprawne zachowanie.
Musimy zadbać o swoje istnienie,
może to będzie jakieś przeznaczenie.
P. S.
Przeznaczenie jest zapisane w życiorysie.
Czy my nim kierujemy?
Czy tylko je realizujemy?
Starajmy się żyć zgodnie ze swym sumieniem,
bo nasz życie jest przeznaczeniem.
Moje przeznaczenie
to rodzina, praca, Omulew.
Jak je realizuję?
Ciągle zadaję sobie to pytanie?
Odpowiedzią jest moje zachowanie.
Nie zawsze poprawne, to przyznaję.
Ale chęć realizacji mego przeznaczenia
zawsze pozostanie.
Rok 2010 to przełom.
Jak to zrobiłem,
że do tylu zmian doprowadziłem?
Nie wiem.......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz